Nawigacja

Aktualnie znajdujesz się na:

Aktualności

Samolot dla księcia

8 czerwca 2007 r. Transparency International wydało oświadczenie, w którym wyraziło swoje zastrzeżenia wobec firmy BAE Systems (British Aerospace Systems), która przez ponad dekadę wypłaciła około miliarda funtów Księciu Bandarowi ibn Sultanowi (الأمير بندر بن سلطان بن عبدالعزيز آل سعود‎) z Arabii Saudyjskiej.

  • Samolot dla księcia
    Samolot dla księcia

Płatności te miały być związane z jego pieczą nad transakcjami pomiędzy rządem Wielkiej Brytanii i Arabią Saudyjską w ramach Saudyjskiego Programu Obronnego „Al Yamamah” (w języku arabskim „gołąb”).
TI obawiało się, że łapówki były przekazywane za zgodą brytyjskiego Ministerstwa Obrony i zaleciło w tej materii przeprowadzenie zarówno prokuratorskiego, jak i parlamentarnego śledztwa.

Swoją wdzięczność Brytyjczycy okazali między innymi poprzez podarowanie Bandarowi samolotu, zobowiązując się przy tym do ponoszenia kosztów jego eksploatacji. Najwyższej klasy czterosilnikowy Airbus 340 wart był 75 mln dolarów. Specjalnie dla księcia pomalowano go w kolorach srebrnym i niebieskim. Były to barwy klubowe drużyny futbolowej Dallas Cowboys, której książę Bandar kibicował. I jak wieść niesie, samolot został mu zaprezentowany w 1998 r. w dniu jego urodzin. William Simpson, uznany biograf księcia, określił samolot jako prywatny, którym książę latał na Karaiby, do Rio de Janeiro, Casablanki, Cape Town i Honolulu.

Kontrakt został podpisany przez ówczesną premier, Margaret Thatcher, w sierpniu 1985 r. i dotyczył sprzedaży 120 milionów samolotów bojowych oraz innego sprzętu wojskowego dla Arabii Saudyjskiej przez okres 20 lat. Saudyjczycy płacili Brytyjczykom ropą naftową.

Były dyrektor FBI, Louis J. Freeh, twierdził, że nawet 2 mld dolarów pochodzące od brytyjskiego producenta samolotów zostały przelane na konta bankowe kontrolowane przez księcia Bandara, sugerując jednak, że nie były to łapówki, a jedynie część bardzo złożonej wymiany barterowej – ropa za samoloty bojowe.

Płatności te zostały odkryte podczas śledztwa prowadzonego przez Biuro d/s Poważnych Przestępstw Gospodarczych (Serious Fraud Office – SFO), jednak śledztwo to zostało zamknięte z powodu, jak podawano, groźby zagrożenia bezpieczeństwa narodowego. Brytyjskie Ministerstwo Obrony odmówiło komentarza, tłumacząc, że mogłoby to spowodować ujawnienie tajnych informacji.

Niektórzy wskazują, że sprawa jest jednak dużo bardziej skomplikowana i nie chodzi tylko o podejrzenie 2 mln dolarów łapówki przekazanej przez BAE księciu Bandarowi za pośrednictwem Riggs Bank z siedzibą w Waszyngtonie.

Wspomniany William Simpson w 2006 r. napisał autoryzowaną biografię pt. „Książę – sekrety najbardziej intrygującego władcy na świecie”, podając w niej wiadomości z pierwszej ręki, które według niego powinny zainteresować zarówno detektywów amerykańskiego Departamentu Sprawiedliwości, jak i Kongres.

Na stronie larouchepac.com autor artykułu o skandalu BAE, Jeff Steinberg, twierdzi, że Simpson w swojej książce sugeruje istnienie największego na świecie tajnego funduszu (slush fund) w historii, z którego środki były wykorzystywane na finansowanie wojen, w tym wojny afgańsko-rosyjskiej i tajnych operacji militarnych w Afryce.

Co więcej, zarzuca mu również, że przemilczał fakt, iż dochody z wydobycia 600 tys. baryłek ropy dziennie, które od 1985 r. były lokowane na funduszu Al Yamamah, sięgnęły około 160 mld dolarów, co oznacza, że czterokrotnie przekroczyły wartość początkowego kontraktu z BAE. Nikt w Londynie nie mówi, gdzie podziały się te pieniądze i na co zostały wykorzystane.

Źródła: guardian.co.uk; therearenosunglasses.wordpress.com; news.bbc.co.uk; defenceagainstcorruption.org.

 

Opublikowano w dniu 8.06.2018 r. 

przez Wydział Informacji i Edukacji Antykorupcyjnej GSz CBA

do góry