Nawigacja

Aktualnie znajdujesz się na:

Czy wiesz, że

Jak Churchill przekupił hiszpańskich generałów

W 2004 roku ukazała się książka nakładem katalońskiego wydawnictwa Editiones Cort „Joan March: La Cara Oculta Del Poder, 1931-1945” autorstwa historyka Pere Ferrera Guaspa. Licząca ponad pół tysiąca stron książka, wywołała wielkie poruszenie wśród historyków specjalizujących się w drugiej wojnie światowej.

Autor powołując się na odnalezione w brytyjskich archiwach nieznane dotąd dokumenty, udowadnia, iż Churchill zatwierdził miliony dolarów łapówki dla generała Franco, co miało powstrzymać go przed opowiedzeniem się po stronie Hitlera.

Kluczową rolę miał tu odegrać hiszpański bankier Joan Alberto March Ordinas. Przekonany przez Churchilla Hiszpan działał jako agent, organizując miliony dolarów dla generałów, którzy w zamian mieli przekonać Franco, by nie opowiedział się za Niemcami.

Latem 1940 roku Churchill, po otrzymaniu raportu, że Hitler i Franco planują inwazję na Gibraltar, był przekonany, iż Hiszpania jest gotowa przystąpić do wojny po stronie Hitlera. Wspierani przez niego i Mussoliniego hiszpańscy nacjonaliści doszli do władzy pokonując Lojalistów podczas wojny domowej w latach 1936-1939. Franco zezwolił Niemcom na korzystanie z baz wojennych, gdzie były tankowane włoskie bombowce i niemieckie łodzie podwodne. Hiszpania pomagała niemieckim szpiegom rozlokowanym wokół Gibraltaru.

Obawy o ścisły sojusz Hiszpanii i Niemiec wzrosły, gdy 23 października 1940 w Hendaye Franco spotkał się z Fürerem. Niemniej Franco nie podzielał ideologii faszystowskiej w takim stopniu, w jakim życzyłby sobie tego dyktator III Rzeszy. Ten z kolei odmówił wsparcia hiszpańskich roszczeń wobec francuskich kolonii, co było kartą przetargową za opowiedzeniem się Hiszpanii za Hitlerem. Generał celowo przybył na spotkanie spóźniony, a cała rozmowa nie przebiegała w przyjemnej atmosferze. Hitler utwierdzony w przekonaniu, że w Hiszpanii postawił na niewłaściwego konia, wspominał później: ”Wolałbym sobie wyrwać trzy albo cztery zęby, niż odbyć w przyszłości jeszcze jedno takie spotkanie”.

Była to niewątpliwie jedna z okoliczności stwarzająca grunt dla działań Brytyjczyków. Pomysł przekupienia słabo opłacanych generałów hiszpańskich wysunął brytyjski oficer Alan Hillgarth*, będąc przeświadczonym, że łatwo ich skorumpować. Tego też roku nawiązano kontakt z Marchem. Hillgarth miał świetne osobiste kontakty z admirałem Johnem Godfreyem, które wyrobił sobie jeszcze podczas wojny domowej. Ten namawiając Marcha do współpracy upierał się, że w interesie Hiszpanii jest posiadanie dobrych relacji z Wielką Brytanią. Po wojnie wspominał w pamiętnikach: „Przez całą wojnę byliśmy w kontakcie”. To dzięki niemu Hillgarth miał niezbędne koneksje do rozdysponowania łapówki między generałami.

W liście do J. Donovana – szefa Biura Służb Strategicznych (Office of Strategic Services, OSS) - agencji wywiadowczej Stanów Zjednoczonych działającej w latach 1942-1945 i poprzedniczki CIA, pułkownik Robert Solborg – agent Stanów Zjednoczonych w Portugalii pisał: „Hiszpanem wyznaczonym jako kluczowy element do pozyskania przychylności tych generałów jest bogaty finansista Joan March”.

Początkowo istniały wobec niego wątpliwości, ponieważ w czasie wojny domowej był sojusznikiem nacjonalistów i do końca, zdaniem autora książki, nie jest pewne, czy March nie był podwójnym agentem, opłacanym przez Niemców w czasie, gdy pracował dla Brytyjczyków. Niemniej udało mu się dotrzeć do 30 generałów, którzy, mimo, iż sympatyzowali z nazistami, przeszli na drugą stronę. Guasp nie twierdzi, że przekupstwo było sprawą łatwą, bowiem  wielu z dowódców widziało we Franco bohatera. Wkrótce jednak 10 milionów dolarów zostało ulokowanych na kontach bankowych w Nowym Jorku.

O mały włos akcja spaliłaby na panewce, ponieważ amerykański Departament Skarbu zaczął podejrzewać, że March wspiera Hitlera. Wówczas do akcji wkroczył brytyjski ambasador w Waszyngtonie, który oświadczył Rooseveltowi, iż brytyjska racja stanu zależy od odblokowania tych rachunków. Sam Churchill grzmiał: „Nie możemy ich stracić po tym wszystkim, ile nas to kosztowało i ile na tym już zyskaliśmy. Kluczową rolą jest trzymanie Hiszpanii na dystans”. W 1942 roku od 3 do 5 milionów dolarów powędrowało do hiszpańskich generałów. Połowa pieniędzy była wypłacona w gotówce, w równych ratach, reszta zaś ulokowana w bankach w Argentynie i Nowym Jorku.

Wśród przekupionych generałów był prawdopodobnie, jak podaje autor innej książki Dennis Smith, również generał Aranda – jeden z najbardziej wpływowych hiszpańskich dowódców.

Franco, dzięki ogłoszonej w 1943 roku neutralności, mógł powrócić do władzy.

Po drugiej wonie światowej March spokojnie prowadził interesy w branży bankowej. Zmarł w 1962 roku w wieku 82 lat.


* Kapitan Sir Alan Hugh Hillgarth (1899-1978) był brytyjskim autorem powieści przygodowych i oficerem wywiadu, najbardziej znanym ze swoich działań w na Półwyspie Iberyjskim podczas hiszpańskiej wojny domowej. W czasie II wojny światowej był attache marynarki wojennej w Madrycie, gdzie koordynował serię operacji w imieniu brytyjskiego rządu. Jest on przy okazji bohaterem powieści J. Ansoma „Zima w Madrycie”


Źródła: britannica.com; timesonline.co.uk; polonica.net; chronologia.pl; historytodaymagazine.blogspot.com; „Diplomacy and strategy of survival: British policy and Franco's Spain, 1940-41”, autor Denis Smith, wyd. Cambridge University Press; Churchil and Spain. The survival of the Franco regime1940-1945, aut. Richard Wigg, wyd. Routledge 2005.

do góry